Aktywność fizyczna
Ruch na świeżym powietrzu
“Live in the sunshine, swim the sea, drink the wild air.”
–Ralph Waldo Emerson
Większość z nas słyszała powiedzenie: “ruch to zdrowie”. Prawie wszyscy zgadzamy się z twierdzeniem, że aktywność fizyczna jest niezbędna do utrzymania optymalnego zdrowia. Ale czy zadaliśmy sobie pytanie, dlaczego tak jest? Jaka jest fizjologia ludzkiego ciała? Co się dzieje, gdy regularnie się ruszamy ?
W tym artykule przedstawię moje doświadczenia oraz teorie związane z aktywnością fizyczną. Zacznijmy więc od samego początku. Atomy, z których zbudowane jest nasze ciało i cały wszechświat, są w ciągłym drgającym ruchu. Gdy temperatura ciała obniża się z optymalnej 36,6⁰, wszystkie funkcje życiowe ulegają spowolnieniu, przy temperaturze 35⁰C, u człowieka, określamy stan hipotermii, który przy dłuższym czasie powoduje śmierć.Łatwo zauważyć, że bardzo ważne jest utrzymanie stałej temperatury dla prawidłowego funkcjonowania naszego ciała. W skali makro, patrząc na atomy we wszechświecie, zauważamy, że gdy temperatura zbliża się do zera bezwzględnego (-273,15⁰C) atomy powoli zamierają w bezruchu – uzyskują stan przeciwny do życia. Możemy wnioskować równanie: brak ruchu = brak życia.
Ruch towarzyszy nam od samego poczęcia, w łonie matki ćwiczymy pierwsze kuksańce i kopniaki, jako niemowlaki badamy świat swoimi zmysłami, raczkujemy, a następnie próbujemy stawać i uczymy się chodzić. Gdy opanujemy już sztukę równowagi, stajemy się niekończącym się wulkanem energii. Dorośli zastanawiają się, skąd w dzieciach jest tyle energii. Zachwycają się ich pełnią życia i witalnością. Otóż odpowiedź jest bardzo prosta, dużo ruchu = dużo energii. Z biegiem czasu poruszamy się coraz mniej, najpierw musimy siedzieć w szkole na lekcjach, następnie siedzimy w domu, odrabiając zadania domowe lub grając w gry na komputerach lub telefonach. Rozrywki, które mamy zapewnione w naszych domach, zabierają czas, który dzieci spędziłyby na świeżym powietrzu. I w taki oto sposób rozpoczynamy cykl powolnego zamierania w bezruchu. Siedzimy podczas studiów, podczas dojazdów do i w czasie pracy. Taki tryb życia powoduje powstawanie zastojów, braku energii życiowej i dla niektórych przybieranie na wadze. Dlaczego tak się dzieje?
Popatrzmy na nasze ciała jako zespół baterii wielokrotnego ładowania. Głównymi akumulatorami są nasze mięśnie. Każdy zespół mięśni tworzy komórkę akumulatora, jakim jest ludzkie ciało. Jak dokładnie to działa? Mięśnie posiadają właściwości piezoelektryczne tzn. ich naprężanie powoduje powstawanie ładunków elektrycznych. Dlatego umiarkowane ćwiczenia fizyczne dają poczucie naenergetyzowania.
Wybierając aktywność fizyczną, ważne jest, żeby wykonywać ćwiczenia, które aktywują wszystkie komórki w ciele, budując równomiernie zapasy energii. Ograniczając się do poszczególnych partii ciała, zaniedbujemy niektóre komórki, w których z czasem może zabraknąć energii, powodując zaburzenia w przepływie w całym ciele. Pewnie znajdzie się kilka osób, które spotkały się z sytuacją, kiedy jedna komórka akumulatora jest niesprawna. Wówczas cały akumulator nie działa i nadaje się do wyrzucenia.
Ujemne ładunki elektryczne zyskujemy również podczas kontaktu z naturą, aktywność ruchowa na świeżym powietrzu da nam więcej pozytywnych efektów niż ćwiczenia w zamkniętych pomieszczeniach. Godzinny spacer, aktywuje całe nasze ciało, spowoduje odpowiednie dotlenienie organizmu, a kontakt z naturą ułatwi pozbycie się nagromadzonego stresu. Dla osób borykających się z nadmiarem tłuszczu, spacer będzie świetnym początkiem w drodze do utraty wagi. Po ok. godzinie aktywności w ciele aktywuje się enzym (lipaza) odpowiedzialny za rozkład tłuszczów. Co ciekawe utrzymuje się on w ciele do 12 godzin, więc poranny spacer i wieczorny dają nam 24 godziny spalania tłuszczu.
Każdy jest w stanie znaleźć aktywność odpowiednią dla siebie. Mogą to być spacery, bieganie, jazda na rowerze, rolki, jazda na nartach, łyżwy, wędrówki górskie, pływanie, gry zespołowe, ćwiczenia siłowe, taniec itd. Najlepiej jest znaleźć coś takiego, co będzie powodowało u nas uśmiech na twarzy a nie posępną minę mówiącą: “chcesz schudnąć, to ćwicz”. Ruch i aktywność mają sprawiać radość, przyjemność i dawać satysfakcję z osiąganych przez nas celów. Nie stawiajmy sobie zbyt wysoko poprzeczki. Warto poszukać grupę osób, z którymi możemy dzielić się naszą pasją, zyskując wsparcie, motywację i nowe relacje towarzyskie.
Jeżeli to tylko możliwe starajmy się jak najczęściej przebywać na świeżym powietrzu, zażywając równocześnie życiodajnych promieni słonecznych.
Zachęcam do podzielenia się własnymi doświadczeniami z aktywnością fizyczną.
Napiszcie w komentarzu, jaki ruch sprawia wam największą radość?
Dajcie znać, jak podoba się wam ten artykuł.
A więc do dzieła!!!
Ruszamy się dla siebie, dla zdrowia, dla najbliższych!
Love&Qi
Mikołaj
